1:1 w Derbach Wielkopolski - Energa MKS Kalisz
1:1 w Derbach Wielkopolski
Derby Wielkopolski kolejny raz przyniosły wypełnioną halę, gorącą atmosferę oraz sporą dawkę emocji. Tym razem może nie było dramaturgii w końcówce, bo Ostrovia wygrała 29:24, ale samą rywalizację dobrze się oglądało. Dobrze zaprezentowali się nasi bramkarze, ale na Ksawerego Gajka, najlepszego strzelca i MVP meczu, niestety nie byli w stanie znaleźć recepty.
Strzelanie w Arenie Ostrów rozpoczęli gospodarze za sprawą Gajka i Tomczaka, ale po bramce tego drugiego Ostrovia popełniła błędy pozwalające naszej drużynie wyrównać stan meczu dzięki kontratakom wykończonym przez Miłosza Bekisza i Mateusza Kusa. Straty i błędy w ataku po naszej stronie napędzały Ostrovię. Dobry fragment między 7. a 15. minutą pozwolił rywalom zbudować trzybramkową przewagę, a w międzyczasie swoją 2000 bramkę na superligowych parkietach zdobył były zawodnik naszego zespołu, a obecnie skrzydłowy Ostrovii, Bartłomiej Tomczak. Niemoc przełamał rzutem z 9. metra Josip Bezer, a chwilę później czerwoną kartką ukarany został Krzysztof Misiejuk. Można było mieć nadzieję, że brak podstawowego środkowego obrońcy ułatwi naszemu zespołowi grę w ataku, ale koledzy nieźle zastąpili obrotowego. W międzyczasie swoje pierwsze trafienie w PGNiG Superlidze zdobył nasz najmłodszy zawodnik, Wiktor Karpiński. Wynik pierwszej połowy trafieniem na czterdzieści sekund przed jej końcem ustalił obrotowy gospodarzy, Filip Wadowski.
Druga część rozpoczęła się od twardej walki w obronie. Karę dwóch minut za próbę wymuszenia rzutu karnego otrzymał Tomczak, a chwilę później do siatki trafił Domagoj Grizelj zdobywając pierwszą bramkę w drugiej połowie. Dobrą formę między słupkami utrzymywał Krzysztof Szczecina, który w całym meczu obronił jedenaście rzutów. Gra toczyła się bramka za bramkę i chociaż nie było to łatwe z czasem zmniejszaliśmy dystans do przeciwników. W 45. minucie po bramkach Jędrzeja Zieniewicza i Miłosza Bekisza przy stanie 19-16 o czas poprosił trener Ostrovii Maciej Nowakowski. Przerwa przyniosła skutek, bo gospodarze uspokoili sytuację i utrzymali przewagę do końca meczu. W końcówce dobre wejście zaliczył drugi z naszych bramkarzy, Jan Hrdlicka, ale dzięki jego dobrym interwencjom udało się tylko zmniejszyć rozmiary porażki.
ARGED KPR Ostrovia Ostrów Wlkp. - Energa MKS Kalisz 29:24 (14:9)
MVP: Ksawery Gajek (ARGED KPR Ostrovia Ostrów Wlkp.)
Ostrovia: Balcerek (20%), Krekora (25%) - Gajek 9, Tomczak 5, Adamski 4, Klopsteg 2, Wadowski 2, Wojciechowski 2, Gierak 2, Szpera 1, Przybylski 1, Szych 1, Misiejuk, Urbaniak, Marciniak.
Kary: 4
Energa MKS: Szczecina (32%), Hrdlicka (40%) - Góralski 6, Bekisz 4, Krępa 3, Grizelj 2, Wróbel 2, Bezer 2, Drej 2, Zieniewicz 1, Kus 1, Karpiński 1, Kużdeba 1, Adamczyk, M. Pilitowski.