Przed nami druga seria PGNiG Superligi. Piłkarze ręczni Energa MKS-u Kalisz o pierwsze ligowe zwycięstwo powalczą w Gdańsku z Wybrzeżem. Nasi zawodnicy liczą na dobrą odpowiedź i mobilizację całego zespołu po spotkaniu w Lubinie, a atmosferę na pewno poprawiło docenienie przez trenerów reprezentacyjnych. Gdańszczanie, podobnie jak drużyna prowadzona przez Tomasza Strząbałę, przeszła podczas najdłuższej od bardzo dawna przerwy między sezonami niemałą przebudowę. Do klubu przyszło m.in. trzech zawodników mających w nowym sezonie stanowić o sile zespołu: Mateusz Jachlewski, wieloletni skrzydłowy Vive Kielce w Gdańsku grający na środku rozegrania, dysponujący atomowym rzutem Brazylijczyk, Leonardo Comerlatto i pochodzący z Argentyny Franco Gavidia, którego zadaniem jest zorganizowanie gdańskiej defensywy. Początek spotkania w sobotę o 15, transmisję przeprowadzi portal emocje.tv.
Wybrzeże w poprzednim sezonie zajęło dopiero 12 miejsce w tabeli PGNiG Superligi wyprzedzając jedynie drużyny z Tarnowa i Mielca, mimo to w Gdańsku postawiono na przedsezonowe wzmocnienia. Największym z nich ma zostać Mateusz Jachlewski. Urodzony w Gdyni skrzydłowy ostatnie 14 lat kariery spędził w Vive Kielce zdobywając z drużyną aktualnych mistrzów Polski wszystkie najważniejsze trofea, włącznie z tym za Ligę Mistrzów w 2016 roku. Dobrze tamten czas pamięta obrotowy Energa MKS-u, Mateusz Kus, który również brał udział w historycznym dla polskiej piłki ręcznej sukcesie. Jachlewski był również częścią drużyny Bogdana Wenty, która w 2007 roku zdobyła srebrny medal Mistrzostw Europy w Niemczech. Ogólnie w reprezentacji rozegrał 133 spotkania, w których zdobył 271 bramek. W Gdańsku jednak doświadczenie i boiskową inteligencję Jachlewskiego wracającego pod koniec kariery w rodzinne strony chcą wykorzystać w nieco inny sposób. Trener Krzysztof Kisiel ustawił Mateusza na środku rozegrania i powierzył mu odpowiedzialność za kierowanie atakiem zespołu, jednocześnie cały czas jest wykorzystywany po drugiej stronie parkietu jako wysokiej klasy obrońca.
Głównodowodzącym w defensywie ma być jednak inny sprowadzony latem zawodnik. Franco Daniel Gavidia nad polskie morze przyjechał z ligi hiszpańskiej, ale pochodzi z Argentyny i to w tamtejszej lidze, w barwach River Plate, rozpoczynał swoją karierę. Swoje umiejętności w grze obronnej Gavidia zaprezentował m.in. w sparingu z Energa MKS-em rozgrywanym w połowie sierpnia. W pierwszej kolejce ligowej z Vive Kielce jednak przez ostry faul na Szymonie Sićko zobaczył czerwoną kartkę już po 12 minutach gry.
Trzecim z głośnych transferów Wybrzeża było sprowadzenie prawego rozgrywającego w zastępstwie Ramona Oliveiry odchodzącego do Mielca. Wybór padł na rodaka Oliveiry, 22-letniego Brazylijczyka Leonardo Comerlatto. Rozgrywający dysponuje bardzo mocnym rzutem i jeśli dobrze wpasuje się do zespołu na pewno razem z grającym po drugiej stronie Mateuszem Wróblem stworzą parę, która postraszy niejedną Superligową obronę.
Kaliszanie w mijającym tygodniu mocno pracowali nad poprawą niedociągnięć z meczu w Lubinie i jeszcze lepszym zrozumieniem filozofii gry trenera Tomasza Strząbały. Dodatkowo podkreślali, że bardzo chcą przełamać pechowy terminarz (3 z 4 pierwszych spotkań na wyjeździe) i wygrać na parkiecie przeciwników. Liczmy na to, że sportowa złość tym razem zostanie przekuta w dobry wynik.
TORUS WYBRZEŻE GDAŃSK
Przybyli
Mateusz Kosmala, prawoskrzydłowy (MMTS Kwidzyn, wypożyczenie)
Daniel Leśniak, prawoskrzydłowy (SMS Kielce)
Mateusz Jachlewski, lewoskrzydłowy (PGE Vive Kielce)
Leonardo Comerlatto, prawy rozgrywający (Handebol Taubate, Brazylia)
Franco Daniel Gavidia, obrotowy (Helvetia Anaitasuna, Hiszpania)
Maciej Filipowicz, obrotowy (KPR Legionowo, I liga)
Odeszli
Paweł Kiepulski, bramkarz (Sassari Handball, Włochy)
Krzysztof Komarzewski, prawoskrzydłowy (Orlen Wisła Płock)
Ramon Oliveira, prawy rozgrywający (Stal Mielec)
Ksawery Gajek, rozgrywający (Ostrovia Ostrów Wielkopolski, I liga)
