Spotkanie od początku było pełne emocji i wyrównane. Nielba, która ma duże tradycje w piłce ręcznej (w tym występy w najwyższej klasie rozgrywkowej), po rzucie Andrzeja Duszyńskiego w 10. minucie niespodziewanie prowadziła 8:5. Kaliszanie odrobili te straty w 13. minucie, kiedy to Krzysztof Komarzewski doprowadził do remisu 9:9. Wcześniej Bartosz Kowalczyk zdobył już cztery bramki (dwa z rzutów karnych). Zespół z Wągrowca miał poważny kryzys skuteczności między 15. a 25. minutą meczu, co kaliszanie wykorzystali, prowadząc na pięć minut przed końcem pierwszej połowy 12:16. Nielba zredukowała tę stratę do trzech bramek po 30 minutach gry.

W drugiej połowie gospodarze z determinacją dążyli do odrobienia strat bramkowych, zbliżając się na dwie bramki (18:20, 21:23), ale piłkarze ręczni Energa MKS-u Kalisz nie pozwolili im na więcej. W drużynie z Kalisza nie do zatrzymania był Krzysztof Komarzewski, a po przerwie dobrą skuteczność wykazali również Miłosz Bekisz i Jan Antolak. W rezultacie Energa MKS Kalisz wygrała 29:32 i awansował do następnej rundy Orlen Pucharu Polski.

Sponsorem tytularnym Energa MKS-u Kalisz jest Energa Grupa ORLEN.

Nielba Wągrowiec – Energa MKS Kalisz 29:32 (15:18)

Nielba: Jankowski – Siejak 1, Gregorek 6, Gąsiorek 3, Mielczarek 2, Babiaczyk, Skrzypczak 5, Hoffman 1, Widziński 1, Duszyński 4, Biernacki 1, Kelm 3, Świątkiewicz 2.

Karne: 2/2. 

Kary: 2 min.

 

Energa MKS: Szczecina – Krępa 2, Starcević 1, Kowalczyk 5, Kus, Biernacki 3, Wróbel 2, K. Pilitowski 2, Molski 3, Bekisz 4, Karpiński, Komarzewski 6, Antolak 4

Karne: 2/2. 

Kary: 6 min.