W ostatnich kilku kolejkach PGNiG Superligi część spotkań była przekładana na późniejsze terminy ze względu na problemy z zarażeniami w zespołach. Z takiego powodu odwołano również sobotni mecz Łomży Vive Kielce z Grupą Azoty Tarnów. Dzięki nowym ustaleniom Zarządu Superligi umożliwiającym rozgrywanie meczów awansem tarnowian zastąpi Energa MKS Kalisz. Kaliski klub boryka się z własnymi problemami i nie powalczy z drużyną Talanta Dujszebajewa w pełnym składzie, ale dla dobra swojego i ligi zdecydował się podjąć wyzwanie i zagra w sobotę w Kielcach.

Informacja o propozycji rozegrania meczu planowanego pierwotnie na 10 listopada już w ten weekend kaliski klub otrzymał w czwartek, mimo to zdecydował się rozegrać spotkanie z aktualnym Mistrzem Polski, żeby wrócić do regularnej gry.

Kaliszanie wrócili do treningów w środę, ale pracują w okrojonym składzie, ponieważ pięciu zawodników musi kontynuować kwarantannę. Z tego powodu do walki z Łomzą Vive Kielce Energa MKS Kalisz stanie tylko z dziewięcioma zawodnikami grającymi w polu, zrobiono jednak wszystko, żeby nie przekładać kolejnego spotkania, a nawet jedno nadrobić. Mimo całej sytuacji zespół jest przed spotkaniem nastawiony pozytywnie. Liczy się powrót do rozgrywek i ponowne wypracowanie odpowiedniego rytmu meczowego. To wszystko jest dobrym sygnałem, jeśli chodzi o skuteczne dokończenie rozgrywek.

Vive w czwartek zremisowało w meczu fazy grupowej EHF Ligi Mistrzów z Porto utrzymując pierwsze miejsce w grupie A przed Flensburgiem i ich ostatnim rywalem. W dotychczasowych spotkaniach PGNiG Superligi kielczanie wygrali wszystkie pięć spotkań i prowadzą w tabeli.

Szczypiorniści Energa MKS-u Kalisz z drugiej strony z pierwszych czterech spotkań wygrali trzy, co daje w tej chwili piąte miejsce w tabeli, chociaż będące przed kaliskim klubem zespoły Pogoni Szczecin i Gwardii Opole rozegrały do tej pory więcej spotkań.

Mecz rozpocznie się w sobotę o 14:30 w kieleckiej Hali Legionów, transmisję przeprowadzi portal Emocje.tv.