Andrzej Kraśnicki nie jest już Prezesem Związku Piłki Ręcznej w Polsce poinformowała oficjalna strona ZPRP. Na posiedzeniu Zarządu – 6 lutego 2021 roku – złożył formalną rezygnację z funkcji prezesa. Pełnił ją przez ostatnich 15 lat. Zgodnie z prawem nie mógłby już kandydować na kolejną kadencję. Obecnie koncentruje się na zadaniach w Polskim Komitecie Olimpijskim i działalności w międzynarodowym oraz europejskim Ruchu Olimpijskim. Dziękujemy za współpracę Panie Prezesie i życzymy powodzenia w dalszej pracy na rzecz polskiego sportu!
W ciągu 15 lat pracy prezesa Kraśnickiego na rzecz polskiego szczypiorniaka nasza reprezentacja wywalczyła trzy medale mistrzostw świata, z powodzeniem w naszym kraju zorganizowano też Euro 2016 oraz szereg imprez młodzieżowych, takich jak Mistrzostwa Europy U-17 Kobiet, Mistrzostwa Europy U-18 Mężczyzn, Mistrzostwa Świata U-18 Kobiet. Polska zdobyła też prawo do organizacji Mistrzostw Świata Mężczyzn IHF 2023, których współgospodarzem będzie Szwecja.
Andrzej Kraśnicki był również inicjatorem profesjonalizacji ligi. Był Pierwszym Przewodniczącym Rady Nadzorczej PGNiG Superligi. Od lat aktywnie działa na rzecz rozwoju całego polskiego sportu oraz Ruchu Olimpijskiego. Od 2010 roku jest Prezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego – wybranym na tę funkcję w 2013 i 2017 roku. Jest także członkiem Komitetu Wykonawczego Stowarzyszenia Europejskich Komitetów Olimpijskich (The European Olympic Committees -EOC), jednym z sześciu reprezentantów Europy w Radzie Wykonawczej Światowego Stowarzyszenia Narodowych Komitetów Olimpijskich (The Association of National Olympic Committees – ANOC) oraz członkiem Zarządu Światowej Agencji Antydopingowej (World Anti-Doping Agency).
– To dla mnie bardzo emocjonalna chwila. Poświęciłem piłce ręcznej wiele lat i energii. Pełniłem tę funkcję z pełnym zaangażowaniem i ogromną pasją. Piłka ręczna to moja ukochana dyscyplina i taką pozostanie. Będę ją zawsze wspierał i pracował na jej rozwój – jednak już z innej pozycji i perspektywy. Dziękuję wszystkim moim współpracownikom – Zarządowi i pracownikom ZPRP, zawodniczkom, zawodnikom, trenerom, członkom sztabów oraz naszym partnerom i sponsorom – a zwłaszcza niezawodnemu PGNIG – za to, że stworzyliśmy jedną wielką drużynę polskiej piłki ręcznej i graliśmy do tej samej bramki – powiedział prezes Kraśnicki.
– Wiedziałem, że jest wiele do naprawy i czeka mnie oraz moich współpracowników intensywna praca. Przez długi okres – od brązowego medalu na igrzyskach olimpijskich w Montrealu 1976 i brązowego medalu na mistrzostwach świata seniorów w Dortmundzie 1982 – nie było sukcesów sportowych. Konieczna była zmiana warunków uprawiania dyscypliny, nowa organizacja pracy i funkcjonowania narodowych drużyn. Za cel postawiłem sobie rozwój piłki ręcznej oraz zbudowanie wiarygodności w oczach sponsorów oraz władz światowego i europejskiego handballu – i to się udało. To nie jest oczywiście wyłącznie moja zasługa – ale też zespołu, z którym mogłem współpracować przez te wszystkie lata – wyjaśniał.