Mają patent na Wybrzeże

23 lut 2020 |

Po raz trzeci w tym sezonie szczypiorniści Energi MKS Kalisz okazali się lepsi od Wybrzeża Gdańsk. Sobotnie zwycięstwo w Arenie jest o tyle cenne, że pozwoliło kaliskiej ekipie awansować w tabeli PGNiG Superligi na szóste miejsce.

Po raz trzeci w tym sezonie szczypiorniści Energi MKS Kalisz okazali się lepsi od Wybrzeża Gdańsk. Sobotnie zwycięstwo w Arenie jest o tyle cenne, że pozwoliło kaliskiej ekipie awansować w tabeli PGNiG Superligi na szóste miejsce.

Żadnej innej drużyny piłkarze ręczni z Kalisza nie ogrywali w tym sezonie tak często, jak ekipy z Gdańska. W sobotę pokonali ją po raz trzeci, licząc wyjazdowe zwycięstwo w pierwszej rundzie i pucharowy triumf sprzed miesiąca. To wyczyn godny odnotowania, bo Wybrzeże, choć w tej kampanii bije się tylko o utrzymanie, to do ligowych słabeuszy z pewnością się nie zalicza.

Właściwie od samego początku sobotniego meczu MKS kontrolował jego przebieg. W 19. minucie po trafieniu ze skrzydła Mykoli Maliarewicza wypracował sobie solidną sześciobramkową zaliczkę (11:5), a na przerwę schodził z przewagą pięciu goli (14:9). Niemała w tym zasługa Łukasza Zakrety. Pierwszą połowę golkiper MKS-u zakończył ze skutecznością interwencji na poziomie 53 procent.

Moment przestoju, nie po raz pierwszy w tej kampanii, przytrafił się kaliszanom w drugiej części spotkania. Jeszcze w 35. minucie dystans dzielący obie drużyny wynosił sześć bramek (16:10), ale już dziewięć minut później rywale mieli z gospodarzami kontakt (18:17). Podopieczni Patrika Liljestranda w porę jednak zareagowali, poprawili skuteczność i obronili prowadzenie. Ostatecznie wygrali 26:23.

Na cztery serie przed końcem fazy zasadniczej MKS zajmuje w tabeli PGNiG Superligi szóste miejsce. Po sobotnim zwycięstwie awansował więc o jedną lokatę, wykorzystując potknięcie szczecińskiej Pogoni. Kolejnym przeciwnikiem kaliskiej siódemki będzie MMTS Kwidzyn.

Michał Sobczak

***

Energa MKS Kalisz – Torus Wybrzeże Gdańsk 26:23 (14:9)

Energa MKS: Zakreta, Liljestrand, Krekora – Klopsteg 4, Kniaziew 4, Maliarewicz 4, M. Pilitowski 4, K. Pilitowski 3, Szpera 3, Adamski 2, Misiejuk 2, Bożek, Drej, Galewski, Gąsiorek, Kamyszek.

Kary: 4. min. Czerwona kartka: Artur Bożek (8. min, za faul). Rzuty karne: 2/4.

Wybrzeże: Witkowski, Kiepulski – Prymlewicz 6, Frańczak 3, Komarzewski 3, Salacz 3, Gądek 2, Oliveira 2, Pieczonka 2, Papaj 1, Sulej 1, Adamczyk, Bednarek, Gajek, Janikowski, Moryń.

Kary: 8. min. Rzuty karne: 5/5.

Sędziowali: Filip Fahner i Łukasz Kubis (Głogów)

Widzów: 2100