Gracjan jest wychowankiem Ostrovii Ostrów Wielkopolski. Gra na prawym rozegraniu, a za wzór zawodnika na tej pozycji uważa Marka Szperę. Opowiedział trochę o sobie w dniu podpisania kontraktu, żebyście mogli go lepiej poznać.
Energa MKS Kalisz kontynuuje ogłaszanie kadry na nowy sezon. Kolejnym nowym zawodnikiem w zespole będzie Gracjan Wróbel, wychowanek Ostrovii Ostrów Wielkopolski. Gracjan, opowiedz trochę kibicom o swojej dotychczasowej karierze.
Gracjan Wróbel: Moja kariera rozpoczęła się pięć lat temu, nie uprawiam tego sportu zbyt długo. Zaczęło się od trochę przypadkowego treningu. Stało się tak, że mój tata spotkał trenera Stępniaka, mojego pierwszego trenera, i zapytał czy nie chciałbym przyjść na trening. Poszedłem na Kantaka na pierwszy trening i okazało się, że złapałem tego bakcyla do piłki ręcznej i trenuję przez pięć lat.
Wiele osób w klubie wspominało sparing w poprzednim sezonie przygotowawczym między MKS-em a Ostrovią, kiedy zaprezentowałeś się bardzo dobrze na tle Superligowego zespołu. Opowiedz o swoich wrażeniach z tamtego meczu.
Była to dla mnie wielka przygoda. Sparing z taką drużyną jak Kalisz na pewno dużo wniósł do mojego rozwoju, ponieważ po przeciwnej stronie boiska byli tacy zawodnicy jak Marek Szpera, Mikołaj Krekora i inni bardzo doświadczeni zawodnicy. Nie był to łatwy mecz, ale myślę, że zaprezentowałem się z bardzo dobrej strony.
Skąd Twoja decyzja o wyborze oferty z Kalisza?
Myślę, że dla każdej osoby w moim wieku przeniesienie się do drużyny z Superligi to spełnienie marzeń. Będę mógł grać razem z takimi zawodnikami jak Marek Szpera, który mogę powiedzieć, że jest moim idolem. Kontynuowanie swojej kariery w takim zespole daje mi ogromne możliwości rozwoju.
Wspomniałeś już, że imponuje Ci gra Marka, a poza nim, kogo na swojej pozycji, jako młody zawodnik, lubisz obserwować?
Bardzo podoba mi się styl gry Macieja Majdzińskiego występującego w Bundeslidze. To też jest jeden z moich ulubionych zawodników.
Jesteś już po rozmowie z trenerem Strząbałą?
Tak, rozmawiałem z trenerem telefonicznie na temat treningów przed okresem przygotowawczym i wszystkich spraw dotyczących przygotowania do sezonu.
Jakie są Twoje wrażenia po tej rozmowie? Myślisz, że współpraca będzie owocna?
Słyszałem, że trener jest bardzo wymagający, ale przez wymagania dochodzi się do sukcesów, więc myślę, że współpraca ułoży się dobrze i pomoże mi rozwinąć dalej swoją karierę.
Śledziłeś spotkania Superligi w Kaliszu w zeszłym sezonie? Jak go oceniasz jeszcze jako kibic?
Tak, śledziłem. Szóste miejsce to historyczny wynik, ale mam nadzieję, że ten sezon będzie jeszcze lepszy niż poprzedni.
Stawiasz przed sobą jakieś cele indywidualne przed nowym sezonem?
Na pewno to nie będzie dla mnie łatwy okres, bo przeskok pomiędzy I ligą a Superligą jest bardzo duży, ale dam z siebie wszystko i myślę, że pokażę trenerowi Strząbale na co mnie stać.