Michał Czerwiński jest wychowankiem KPR-u Ostrovia Ostrów Wielkopolski, w Kaliszu pojawił się przed sezonem 2015/16 później przyczyniając się do awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej. W sezonie 18/19, ostatnim w MKS-ie, został wybrany do siódemki 8. kolejki PGNiG Superligi. W ciągu czterech lat w Kaliszu Michał zagrał w 112 ligowych spotkaniach rzucając 219 bramek.
Kolejnym nowym, chociaż dobrze znanym w Kaliszu zawodnikiem Energa MKS-u Kalisz jest Michał Czerwiński. Michał, grałeś w MKS-ie Kalisz już wcześniej przez cztery lata.
To był dobry okres dla mnie. Nauczyłem się wielu rzeczy i chciałem na pewno tutaj wrócić. Myślę, że Kalisz to dla mnie najlepsze miejsce.
Skąd decyzja o powrocie?
Praktycznie całą swoją dorosłą przygodę z piłką ręczną spędziłem w Kaliszu. Zaczynałem mając 18 lat, najpierw grałem w I lidze, później awansując do ekstraklasy. Teraz wracam po roku przerwy.
Jak streścisz swój poprzedni sezon?
To był burzliwy sezon, natomiast czasem trzeba zrobić krok w tył, żeby później zrobić dwa do przodu. Mam nadzieję, że to doświadczenie zaprocentuje w przyszłości.
Śledziłeś MKS w poprzednim sezonie, kiedy już nie byłeś zawodnikiem klubu?
Tak, śledziłem sytuację, przyjeżdżałem na mecze jeżeli tylko mogłem, mam w Kaliszu wielu przyjaciół, więc cały byliśmy w kontakcie. Szóste miejsce w Superlidze w trzecim sezonie jest bardzo dobrym, zasłużonym wynikiem.
W przyszłym sezonie trochę zmian, między innymi na stanowisku trenera. Co sądzisz o trenerze Strząbale?
Rozmawiałem już z trenerem. Myślę, że jest bardzo wymagającym facetem, ale przede wszystkim profesjonalistą. Praca z nim na pewno zaprocentuje w przyszłym sezonie.
Stawiasz jakieś cele indywidualne przed przyszłym sezonem?
Chciałbym, żeby był jak najlepszy. Wiadomo, że dla zawodnika najbardziej liczy się drużyna, a indywidualności idą na bok.
Twoja kariera juniorska była związana z Ostrovią, obserwujesz te walkę klubu o awans do PGNiG Superligi?
Tak, w Ostrovii cały czas mam dużo przyjaciół, jak najbardziej kibicuję i mam nadzieję, że awans się uda i w meczu derbowym zrobimy niezłe widowisko.
Mikołaj Krekora wspominał, że jego zdaniem mogłyby awansować nawet dwie drużyny. Czy Ty masz jakieś pogląd na tą sprawę?
Myślę, że przez skrócenie sezonu z powodu pandemii wszystko się zepsuło, więc właśnie dwa zespoły powinny awansować do Superligi, a żaden z niej nie spaść. Tak w tej sytuacji byłoby najsprawiedliwiej.
Jak odbierasz atmosferę na meczach? Z perspektywy parkietu słyszy się w ogóle co dzieje się na trybunach?
Tak, pamiętam jak tutaj grałem zawsze było bardzo gwarno na hali. To napędza zawodników do gry.
Sezon został przedwcześnie zakończony, ale którego zawodnika na poziomie Superligi wyróżniłbyś na swojej pozycji.
Moim zdaniem na wyróżnienie zasługuje przede wszystkim Mateusz Jachlewski. Jest moim idolem i na pewno mogę go wyróżnić.